Większość czytelników nieraz słyszała słowa przysięgi małżeńskiej. Prawnicy kanoniści określają ją terminem „zgoda małżeńska”. Jeśli wypowiedziana jest przez osoby prawnie do tego zdolne w sposób określony prawem, wtedy przysięgający zawierają małżeństwo, a jego skutkiem jest węzeł małżeński wieczysty i wyłączny. Ponadto, gdy obydwoje małżonkowie są chrześcijanami, wtedy są oni przez sakrament małżeństwa wzmocnieni i jakby konsekrowani do realizacji przyjętych obowiązków małżeńskich (kan. 1057, 1134 KPK).
Osobami prawnie zdolnymi są mężczyzna i kobieta, którzy nie są związani jakąkolwiek przeszkodą małżeńską. Wymienione zostały one w Kodeksie prawa kanonicznego w kanonach od 1083 do 1094. Od większości przeszkód kompetentna władza kościelna może udzielić dyspensy. Przykładowo: katoliczka może otrzymać od ordynariusza miejsca dyspensę od przeszkody różnicy religii, dzięki której będzie mogła zawrzeć ważnie małżeństwo z mężczyzną nieochrzczonym. Przeszkodami, od których nie można otrzymać dyspensy, są: pokrewieństwo w linii prostej (np. małżeństwa nie może zawrzeć dziadek z wnuczką), pokrewieństwo w drugim stopniu linii bocznej (czyli brat i siostra), impotencja (to nie to samo co niepłodność), węzeł małżeński (póki osoba pozostaje w ważnym małżeństwie, nie może zawrzeć nowego związku). Przeszkody między stronami winny ustać w sposób naturalny lub na skutek dyspensy, ale jeszcze przed wyrażeniem zgody małżeńskiej. W przeciwnym razie małżeństwo zostanie zawarte nieważnie.
Nie wystarczy być prawnie zdolnym do wyrażenia przysięgi. Winna ona zostać wyrażona w określony sposób, czyli zgodnie z normami opisanymi w kan. 1108-1120 KPK. Zwyczajnym sposobem zawierania małżeństwa jest wyrażenie zgody wobec dwóch zwykłych świadków oraz tzw. świadka kwalifikowanego, czyli duchownego uprawnionego do przyjmowania przysięgi małżeńskiej. W parafii zwykle świadkami kwalifikowanymi są proboszcz i delegowany wikary. Dlatego właśnie zgoda małżeńska/przysięga wyrażona przez katolików w urzędach stanu cywilnego (nawet gdy strony nie są przeszkodzone do zawarcia małżeństwa) będzie nieskuteczna i nie zaistnieje małżeństwo między stronami (poza wyjątkami opisanymi w kan. 1116 § 1-2 i 1127 § 2 KPK).
Zgoda małżeńska jest aktem woli. Aby powstało małżeństwo, musi być ona nie tylko wyrażona na zewnątrz, ale musi być rzeczywista, czyli wewnętrzna. Ponadto winna być swobodna, czyli powzięta w pełni świadomie i dobrowolnie. Musi być wzajemna, czyli występująca u obydwu stron. Oznacza to, że małżeństwo nie powstanie przez zgodę wyrażaną rzeczywiście przez jedną ze stron, podczas gdy druga strona symuluje wolę zawarcia małżeństwa. Zgoda musi być także jednoczesna, tzn. nieodwołana przez jedną stronę przed wyrażeniem jej przez drugą stronę. Przykładowo, gdyby kobieta się rozmyśliła i wycofała swoją zgodę po wyrażeniu już zgody przez mężczyznę – gdy sakrament małżeństwa zdąży już zaistnieć – wtedy i tak związek jest nierozerwalny żadną ludzką władzą.
Zgoda małżeńska nie może być obarczona żadnymi wadami, o których czytamy w kan. 1095-1104 KPK. Jedna z najczęściej występujących wad zgody małżeńskiej unormowana została w kan. 1095 n. 3 KPK. Zgodnie z normą w nim zapisaną nieważne będzie małżeństwo, gdy w chwili wyrażania zgody jedna ze stron z przyczyn natury psychicznej nie będzie w stanie podjąć istotnych obowiązków małżeńskich.
Tylko kompetentna władza kościelna może orzec nieważność małżeństwa.
Tekst przekazany Redakcji do druku w miesięczniku „tak rodzinie”. Ukazał się drukiem w numerze „tak rodzinie” Rok 2022, nr 10(184), s. 40. Prawa wydawnicze do tekstu, w tym do publikowania i rozpowszechniania w jakimkolwiek zakresie, posiada Wydawnictwo Sióstr Loretanek w Warszawie przy ul. Żeligowskiego 16/20, 04-476 Warszawa.